Music

środa, 28 stycznia 2015

*Rozdział 4*

Rano obudziły mnie promienie słońce padające na moją twarz. Nie chętnie wstałam i przypomniało mi się, że dzisiejszy dzień spędzę z chłopakami, bardzo się cieszę z tego powodu. Zrobiłam parę kroków w stronę szafy i wyciągnęłam to:
Po szybkim prysznicu wróciłam do pokoju i ubrałam się. Zerknęłam na zegarek, który wskazywał godzinę 10:17, o 11 miał być po mnie Niall więc postanowiłam, że zjem jeszcze szybkie śniadanie. Zeszłam na dół cioci już nie było "pewnie w pracy"- pomyślałam.
Ostatnio mało czasu jej poświęcam co musi się zmienić. Przygotowałam sobie płatki z mlekiem, w między czasie poodpisywałam na wiadomości na tt i facebook'u. Moją uwagę przykuł udostępniony link przez jednego z moich znajomych ze szkoły "Kim jest nowa dziewczyna Niall'a Horan'a?". Myślałam, że zaraz zemdleje moje rozmyślenia przerwał dzwonek do drzwi pospiesznie ruszyłam w ich stronę, otworzyłam a w nich stał uśmiechnięty Niall.
-Hej Nina-Niall
-Cześć-Nina
-Co masz taką minę?-zapytał Niall ja mu tylko podałam telefon do ręki po chwili jego mina przybrała taki sam wyraz jak moja.
-Nie przejmuj się tym to ci wczorajsi paparazzi-Niall
-Łatwo ci mówić dla ciebie to norma, że jesteś na okładkach gazet, ale dla mnie to jest dziwne.-Nina
-Hej wszystko będzie dobrze nie długo mam wywiad wszystko im wytłumacze, a teraz nie myśl o tym, bo zabieram cie do nas i zamierzam się świetnie bawić z tobą- pocieszył mnie przytulając Niall
-Dobrze tylko wezmę torebkę poczekaj tu chwilkę-Nina
-No i tak ma być, zobaczysz dziś uśmiech nie zejdzie ci z twarzy-Niall
Ja szybko ruszyłam po torebkę  wychodząc, Razem powędrowaliśmy do auta oczywiście dżentelmen Niall dał o sobie znać i otworzył mi drzwi. Podróż trwała w ciszy, gdy tylko dotarliśmy pod dom chłopców. Sytuacja z  dżentelmenem powtórzyła się. Gdy tylko weszliśmy do środka chłopcy się na nie "rzucili" i mówili jak to się za mną stęsknili.
-Zaraz mnie udusicie- Nina
-Sorry-Louis
- To co dziś robimy-Harry
-Może maraton filmowy-Zayn
-Tak!!!-Niall
Tak więc zrobiliśmy maraton filmowy oczywiście chłopcy musieli wybrać horrory, których nie nawidze. Przyszykowalismy pełno jedzienia dla Niall'a.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz