Music

wtorek, 27 stycznia 2015

*Rozdział 3*

 Na wstępie chcę tylko powiedzieć, że dedykuje ten rozdział mojej bff Natali DZIĘKUJE ŻE JESTEŚ KC <3
                                                                                                                                                             Rano obudził mnie dźwięk budzika. Spojrzałam na ekran telefonu, szybko wyłączyłam budzik i wstałam z łóżka była godzina 10:00 więc postanowiłam, że się ubiorę w:
 Wzięłam ubrania i ruszyłam w stronę łazienki. Pa krótkim prysznicu wysuszyłam włosy i pozostawiłam rozpuszczone, nałożyłam lekki makijaż. Zeszłam na dół i skierowałam się w stronę kuchni i ujrzałam na blacie małą karteczkę , na której było napisane "Nina ja wyszłam do pracy i będę wieczorem śniadanie masz w mikrofalówce, a na obiad zamów sobie coś, albo pójdź  coś zjeść na miasto. Jakby coś się stało to dzwoń. Całuje ciocia.". Uśmiechnęłam się sama do siebie pod nosem. Wyjęłam śniadanie z mikrofalówki okazało się, że to naleśniki, które uwielbiam. Postanowiłam wyjść na spacer. Do torebki spakowałam portfel, telefon i klucze. Szłam sobie uliczkami Londynu nagle ujrzałam znajomą mi twarz. Podeszłam bliżej, tak to był on.....
-"Cześć"-Nina
-"O Nina miło cię widzieć"-odpowiedział zielonooki.
-"Mi też miło cię widzieć. Co tu porabiasz sam?'- Nina
-"Mógłbym cię o to samo zapytać"-Harry
-"Nudziło mi się w domu, więc wyszłam się przewietrzyć"- Nina
-"Ja też chłopaki są w domu może się do nich przejdziemy jeśli oczywiście chcesz"-Harry
-"Czemu nie i tak nie mam nic ciekawszego do roboty"-Nina
Po tych słowach obydwoje ruszyli w stronę domu chłopców.
Dom chłopaków wyglądał tak:
-Wow. Niezła hata-Nina
-Dzięki. Chłopcy się a pewno ucieszą jak cię zobaczą.-Harry
Posłałam mu tylko szeroki uśmiech, a on odpowiedział tym samym.
Razem przekroczyliśmy próg willi.
-JESTEM!!!-Harry
-W SALONIE!!!- chłopcy
Ruszyliśmy razem w stronę salonu, tak na prawdę to Harry ruszył a ja za nim.
-Patrzcie kogo przyprowadziłem-Harry
-Cześć-Nina
-NINA!!!-krzyknęli pozostali gdy mnie mnie ujrzeli. Natychmiastowo wstali z kanapy na której się wylegiwali i zaczeli się ze mną witać przytulasem.
-Miło cię znowu widzie- Liam
- No- odpowiedzieli równo Zayn, Louis, Niall.
-Mi też miło was znowu widzieć-Nina
-Harry jak ją znalazłeś?-Niall
-Byłem na spacerze i zauważyłem ją na ławce więc zagadałem i tak to jesteśmy tutaj, bo przecież żadna dama się mnie nie oprze-Harry
Niall tylko spiorunował go spojrzeniem na co reszta się roześmiała.
-No to co jak już jesteśmy razem to co powiecie na grilla-Louis
-TAAK!!- wykrzyczeli wszyscy jak małe dzieci, które właśnie dostały ciężarówkę pełną zabawek.
- Świetnie Nina, a co ty o tym sądzisz?- zapytal Liam
-Super pomysł.-Nina
-Dobra to do roboty!! Harry z Zayn'em zajmujecie się muzyką, ja z Liam'em rozpalamy grilla i przygotujemy ogród, a Nina i Niall zajmują się jedzeniem.- Louis
Nie wiem czy mi się to przewidziało, ale chyba Louis puścił do Niall'a  oczko, z resztą nie ważne pewnie to tylko moja bujna wyobraźnia- pomyślała Nina
-Ok- po ty słowach wszyscy się rozeszli wykonywać swoje zadania. Razem z Nall'em  ruszyliśmy do kuchni.
-To od czego zaczynamy- Nina
-W lodówce są kiełbaski wyjmij je i rozłóż na talerzach, które są w szawcę-Niall
-Ok.-Nina
Po tych słowach wyjęłam z szafki 3 duże talerze i rozłożyłam je na blacie z lodówki wyjęłam kiełbaski i zaczęłam rozkładać na talerzach. Niall nadziewał pokrojone warzywa i kurczaka na patyczki tworząc szaszłyki. Gdy spojrzałam w jego stronę ujrzałam jak uśmiecha się pod nosem na widok jak mu się przyglądam.
-Ok skończyłam czym mogę się teraz zająć-Nina
- Zanieś talerze z kiełbaskami do ogrodu- odpowiedział mi Niall posyłając uśmiech odwzajemniłam go i wzięłam talerze i ruszyłam w stronę ogrodu. Będąc już przy dżwiach prowadzących do ogrody usłyszałam dwa dobrze znane mi głosy Lou i Liam'a.
-Fajna z niej dziewczyna wydaje się być inna niż te wszystkie fanki-Lou
Po tych słowach na moje twarzy zawitał uśmiech. Zrobiłam krok w tył, żeby być niezauważoną przez chłopaków w ogrodzie.
-Tak masz rację i chyba się spodobała naszemu małemu Niall'owi. - Liam
Po tych słowach uśmiech od razu zszedł z mojej twarzy wszystkie wspomnienia powróciły. ON powrócił, ból powrócił. Ledwo co nie upuściłam talerzy z rąk. Bez zastanowienia weszłam do ogrodu i położyłam kiełbaski na stole od razu spojrzenia tej dwójki skierowały się na mnie.
-Hej Nina nic ci nie jest jesteś strasznie blada-Liam
Oby dwoje pojawili się przy mnie w natychmiastowym tempie
-Nie tylko cos mi się przypomniało coś nie miłego, ale już jest dobrze.


-Na pewno? Chodź usiądź.-Louis chwycił mnie lekko za ramiona i zaprowadził na ławke, która znajdowała się kilka metrów dalej .
-Może przyniosę ci coś do picia?-Liam
-Nie wszystko jest dobrze ja już wrócę do kuchni pewnie Niall mnie szuka.- odpowiedziałam i wstałm z ławki.
-Dzięki-Nina
-Nie ma za co pamiętaj jakby coś się działo to zawsze możesz się do nas zwrócić o pomoc od tego są przyjaciele-Liam
-Zapamiętam-Nina
Wróciłam do kuchni gdzie Niall właśnie kończył robić szaszłyki.
-Co tak długo już chciałem iść cie szukać- zapytał troskliwym głosem
J a tylko się uśmiechnęłam nie mogłam mu powiedzieć prawdy nikomu nie mogłam powiedzieć prawdy to jest, a raczej było bardzo nie przyjemne wspomnienie z przed 5 miesięcy. Wszystko się przez NIEGO zmieniło mój pogląd na świat, na życie się zmieniło. Przez niego do dziś się sobą brzydzę, brzydzę się również chłopaków to dziwne bo mam ich wielu jako przyjaciół, ale nie niko więcej. Nie potrafię się znowu zakochać nie potrafię znowu kochać.
-Przepraszam trochę się zagadałam z chłopakami. Co mam teraz zrobić?- zapytałam z wymuszonym uśmiechem na twarzy
-Właściwie to możesz wyjąć szklani i talerze-odpowiedział także z uśmiechem na twarzy
Tak jak powiedział tak zrobiłam wyjęłam szklanki i ułożyłam je na tacy identycznie postąpiłam z talerzami i sztućczami (wtf?).
PÓŁ GODZINY PÓŹNIEJ...
Wszystko było już gotowe razem siędzieliśmy w ogrodzie rozmawiając i zajadając się kiełbaskami ja zjadłam tylko 1 nie miałam apetytu.
-To co gramy w butelke-zapytał Zayn
-Jasne- odpowiedzieliśmy chórem
I tak minęła następna godzina na smiechu i zabawie. Chłopcy oczywiście wybierali zadania, które na prawde były przekomiczne. Zayn musiał napisać na tt, że lubi chłopców, Harry miał zatańczyć na stole rozbierany taniec nie obyło się bez paru śmiesznych fotek, Louis musiał zadzwonić do Elenaor i powiedzieć, że jest w ciąży.Było o wiele więcej śmieszniejszych zadań, ale mniejsza o to. Bez procentów twż się nie obyło ja i Niall nic nie wypiliśmy, ponieważ on zdeklarował się, że mnie odwiezie. 2 godziny później Niall jak obiecał zawiózł mnie do domu. Ja pożegnałam się z chłopakami przytulasem i razem z Niall'em skierowaliśmy się do auta, a potem w strone "mojego" domu. Niall podjechał na podjazd i wysiadł z auta obeszedł je dookoła otwierając mi drzwi.
-Jaki dżentelmen- rzuciłam tylko na co on się uśmiechnął, a ja to odwjemniłam.
Nagle zza krzaków błysnęło światło flesza.
-Holera- mruknął chłopak pod nosem
-Nie martw się- powiedziałam próbując pocieszyć chłopka on nic nie odpowiedział tylko ruszylimy w stronę drzwi.
-Dziękuję za wspaniały dzień gdyby nie wy pewnie leżałabym przed kanapą jedząc chipsy.
On się tylko uśmiechnął.
-Nie to ja dziękuje było na prawde miło mam nadziej, że to powtórzymy -Niall
-Pewnie-Nina
-To może jutro? -Niall
-Mi pasuje- Nina
-Będę po ciebie o 11 i razem pojedziemy do mnie chłopcy na pewni się ucieszą-Niall
-Ok- Nina
- To do jutra- powiedział i przytulił mnie na pożegnanie
-Do jutra- odpowiedziałam i odwzajemniłam tym samym
Ja weszłam do domu, a Niall wrócił do samochodu i odjechał.
Ciocia jeszcze nie wróciła z pracy więc nie mając siły na nic ruszyłam po schodach na góre. Wziełam szybki prysznic, aby zmyć z siebie ten piękny dzień. Nawet zapomniałam o tym nie przyjemnym wspomnieniu. Wyszłam z pod prysznica, owinęłam się ciepłym ręcznikiem posmarowałam się balsamem i uczesałam włosy. Przebrałam się w piżamę i wskoczyłam pod cieplutką kołdrę, spojrzałam jeszcze na wyświetlacz telefonu i zauważyłam 5 nowych wiadomości od ........... oczywiście chłopaków każda o podobnej treści od Harr'ego " Dziękuje za wpaniały dzień i dobranoc Harry xx" i tak dalej od Zayn'a, Liam'a, Louis'a i Niall'a. Z uśmiechem na twarzy odpisałam na każdą wiadomość i usnęłam.

Dziękuję wszystkim za to że to czytacie, proszę tylko o 1 jedyną rzecz, a mianowicie KOMENTARZE. Nowy rodział powinien się pojawić się nie długo już nie zanudzam do następnego/ Blodie <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz